„34” to seria 7 grafik zainspirowanych kulturą internetu. Chcąc opowiedzieć o osobistych odczuciach dotyczących tego tematu zdecydowałam się na zawężenie tematyki do obszaru pornografii, który wydawał mi się najlepiej mówiący o najważniejszych aspektach funkcjonowania sieci. Aby przedstawić przeniesienie elementów życia najbardziej zwiazanych ze zmysłem dotyku na te związane ze wzrokiem zdecydowałam się pokazać swojego rodzaju obiekty przedstawione jako płaskie fotografie nie dające się odebrać innym zmysłem. Jednak wciąż budzące myśli w rodzaju „chciałbym tego dotknąć” lub w niektórych przedstawieniach „bardzo nie chciałbym”. Przedstawienie tej różnicy – między estetycznym a nieestetycznym, erotycznym a odpychającym odbieranym różnie w zależności od preferencji, ale także od interpretacji przedmiotu w określony sposób przez odbiorcę zdało mi się ważnym „wymiarem” poruszanego problemu. Chciałam przedstawić zjawisko, w którym użytkownik może szperać, odkrywać, ale także zgubić się ze względu na jego ogrom. W internecie obecnie istnieje około 24 miliony witryn o charakterze pornograficznym co przekłada się na 12% stron internetowych. Tak duży rozrost rynku doprowadził do wytworzenia niezliczonej ilości gatunków umożliwiając każdemu użytkownikowi zwizualizowanie własnych fantazji niezależenie od tego jak wymyślne by one nie były. To właśnie wydaje mi się najważniejszym aspektem zarówno pornografii jak i sieci jako całości – jej totalna inkluzywność, praktycznie nieograniczona demokratyczność pozwalająca odnaleźć się w niej każdemu. Stąd gdy społeczność internautów z najpopularniejszego forum internetowego na świecie sformułowała i zebrała zasady obowiązujące w ich środowisku (które następnie rozprzestrzeniły się jako zasady paninternetowe) wśród nich powstała zasada numer 34 głosząca „There is porn of it. No exceptions” – „Jeśli coś istnieje jest tego porno. Nie ma wyjątków.”